Jak co roku jesienią szerzą się w mniejszym lub większym stopniu epidemie grypy lub wirusów grypopochodnych.
Nie jesteśmy jednak bezbronni i nie musimy wpadać w panikę. Obok niesamowitych zdolności obronnych naszego organizmu mamy w naturze całą paletę roślin, które mają zdolność unicestwiania albo przynajmniej osłabiania ew. wirusów.
Dzisiaj przedstawiam kilka z nich, które każdy ma w domu jako przyprawy.
Nie czekajmy na łamanie w kościach, bóle mięśni i gardła.
Prawie każdy dorosły zaczyna dzień od kawy, yerba mate lub herbaty - czemu nie urozmaicić ich przeciwwirusowymi dodatkami ?
Krótko nadmienię niezwykłe właściwości zwykłych przypraw:
kakao - doskonałe źródło magnezu, który wypłukuje kawa
goździki - łagodzi ból gardła, działanie przeciwpasożytniczo, przeciwgrzybicznie i antybakteryjnie
kardamon - nie tylko działa antyseptycznie ale także pomocny w kaszlu, bezpieczny dla dzieci
pieprz cayenne - przyśpieszają wentylacje płuc i poprawiają krążenie - nie podawać dzieciom pon. 12 r.ż.
cynamon - działanie rozgrzewające