Taki zestaw to już jest niesamowite działo przeciwko wszelakim wirusom ale można poszerzyć go dodatkowo o jedną, kilka lub wszystkie podane poniżej składniki:
Wszystkie składniki pokroić, zalać octem i cierpliwie czekać przez 3 tygodnie od czasu do czasu mieszając. Po tym czasie należy Ognisty Cydr przecedzić i dodać 1/3 objętości miodu.
Lekarstwo gotowe!
Poprzednio zrobiłam Oxymel od razu z miodem i był z powodzeniem używany praktycznie od pierwszego dnia.
Profilaktycznie będę używać po 1 łyżeczce, a w razie choroby 3 x dziennie lub częściej.
Świece w pierwszych dniach listopada jak co roku kojarzą nam się z naszymi bliskimi zmarłymi. Świadczą o naszej pamięci i zadumie nad przemijalnością życia.
Ja jednak dzisiaj chciałam zwrócić uwagę na świece zrobione z wyjątkowego materiału przez wyjątkowych producentów.
Pszczoły aby wyprodukować wosk z którego robią swoje plastry na każdy jego 1 kg zużywają ok 4 kg miodu.
W ciągu sezonu jedna rodzina pszczela produkuje od 2 - 3 kg wosku.
Po odwirowaniu cennego dla nas wosku pozostaje jeszcze cenniejszy produkt pszczeli: wosk.
Jednym z wielu zastosowań wosku obok farmacji i kosmetyki jest produkcja świec.
Przed erą elektryczności i lamp naftowych głównym źródłem światła były właśnie świece. Okazuje się jednak, że świece wykonane z wosku pszczelego dostarczają nie tylko światła ale również:
- jonizują powietrze
- likwidują częściowo szkodliwe promieniowanie
- likwidują zapach dymu tytoniowego
- ułatwiają koncentrację
- płomień jest nietoksyczny
- palone przed snem (przez 15-20 min)dają głęboki wypoczynek
Tak więc zapalajmy świece nie tylko zmarłym ale jak najczęściej żywym.
Jedną z metod szybkiego uczenia są haki pamięciowe. Zapamiętanie ich to dosłownie kilkanaście minut. Jest to podstawa do dalszych nieograniczonych możliwości przyjemnego zapamiętywania.
Ania nagrała swój 1-szy filmik o szybkim uczeniu - Zapraszam do oglądania :)
Jak co roku jesienią szerzą się w mniejszym lub większym stopniu epidemie grypy lub wirusów grypopochodnych.
Nie jesteśmy jednak bezbronni i nie musimy wpadać w panikę. Obok niesamowitych zdolności obronnych naszego organizmu mamy w naturze całą paletę roślin, które mają zdolność unicestwiania albo przynajmniej osłabiania ew. wirusów.
Dzisiaj przedstawiam kilka z nich, które każdy ma w domu jako przyprawy.
Nie czekajmy na łamanie w kościach, bóle mięśni i gardła.
Prawie każdy dorosły zaczyna dzień od kawy, yerba mate lub herbaty - czemu nie urozmaicić ich przeciwwirusowymi dodatkami ?
Krótko nadmienię niezwykłe właściwości zwykłych przypraw:
kakao - doskonałe źródło magnezu, który wypłukuje kawa goździki - łagodzi ból gardła, działanie przeciwpasożytniczo, przeciwgrzybicznie i antybakteryjnie kardamon - nie tylko działa antyseptycznie ale także pomocny w kaszlu, bezpieczny dla dzieci pieprz cayenne - przyśpieszają wentylacje płuc i poprawiają krążenie - nie podawać dzieciom pon. 12 r.ż. cynamon - działanie rozgrzewające
"Wskazania: rekonwalescencja, niedobory witamin i zwiększone zapotrzebowanie na witaminy (wysiłek fizyczny i psychiczny, nowotwory, choroby zakaźne, intensywne miesiączkowanie, laktacja, ciąża, zespół zaburzonego trawienia i wchłaniania), choroby alergiczne, reumatyczne, naczyniowe; nadciśnienie; przerost gruczołu krokowego; stany zapalne układu moczowego i płciowego; przewlekłe choroby skórne; stany zapalne jelit i żołądka; owrzodzenia, nadżerki i krwawienie dziąseł, zapalenie przyzębia. Przeziębienie, gorączka."
Zwierzęta posiadają zdolność syntetyzowania tej witaminy we własnym organiźmie tylko naczelne i świnka morska takiej zdolności nie posiadają, dlatego niezbędne jest dostarczanie wit.C z pożywieniem.
"Funkcje witaminy C uświadomiono sobie na przykładzie marynarzy, wyruszających w dalekie rejsy. Pomimo, iż mieli oni ze sobą odpowiednią ilość pełnowartościowego pożywienia, zapadali na różne infekcje, ich dziąsła zaczynały krwawić, a zęby wypadać. W skrajnych przypadkach infekcje chorobowe kończyły się śmiercią. Działo się tak, ponieważ marynarze nie jedli świeżych warzyw i owoców, będących źródłem witaminy C."
Zioła dokładnie myjemy z piasku i wybieramy ewentualne ślimaczki
Dokładnie siekamy i szybciutko przechodzimy do następnego etapu aby nie utracić wit. C z zielonej pietruszki i cennych olejków eterycznych z melisy i tymianku
Czosnek łatwo będzie obrać kiedy ząbki lekko zgnieciemy. Później dokładnie kroimy lub przeciskamy przez praskę
W nauce bardzo ważne są powtórki. Aby informacja została przeniesiona z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej.
Prawidłowe powtórki materiału zapewniają zapamiętanie informacji nawet do końca życia.
Pierwsza powtórka nauczonego materiału powinna nastąpić w ciagu 60 min po zakończeniu nauki.
Druga następnego dnia.
Trzecia za tydzień.
Czwarta po miesiącu.
Piąta po 6 miesiącach.
Przyjemną formą powtarzania tabliczki mnożenia może być specjalny program: klik
Rysunki Ani są coraz bardziej kolorowe a historyjki rozbudowane, śmieszne i to jest gwarancją, że działanie będzie zapamiętane przez dziecko.
Pamiętacie wkuwanie wierszyków, ile razy trzeba było przeczytać aby zapamiętać?
A jak jest z dowcipami, kawałami? Raz usłyszany, bez wkuwania od razu zapamiętujemy!
Dlatego, że zaangażowane są emocje, dobre wspomnienia i humor.
Dlaczego nie wykorzystać tego do nauki...
Kiedy Ania opanowałahaki cyfrowe nauczyła się kolejności miesięcy w roku.
Był to poważny problem. Teraz na wyrywki Ania wie : jaki to jest 10- miesiac, a sierpień to który miesiąc w roku. Nauka trwała jakieś 2 godziny.
Niestety nadal nie znalazłam tego rysunku...
Zachęcona metodą haków pokazałam Ani jak może tym samym sposobem nauczyć się tabliczki mnożenia.Tradycyjne wkuwanie zupełnie się nie sprawdziło. Ania potrafiła mnożyć jedynie na palcach w sumie to było dodawanie, w zakresie do 20-tu ( nie licząc mnozenia x 5 i x 10).
Poniżej rysunek do historyjki jaki Ania ułożyła sobie do działania 2x7
Postaram się opisać co Ania widzi na tym obrazku i w wyobraźni kiedy pytam: Ile jest 2 x 7 ? Odpowiada 14, ale w wyobraźnia ma:
Łabędź(2) na długich nartach (narty symbol "=") gra z kosą(7) w piłkę(mnożenie) i nagle narty wjeżdżają na plecak(10), który wpada na małą żaglóweczkę (4)
Liczby dwucyfrowe można przedstawiać albo w połączeniu z plecakiem (10) albo po prostu wstawić świeczkę (1) jak dziecku wygodnie. Ania z powodzeniem stosuje oba sposoby.
To jest pierwszy rysunek Ani z serii "tabliczka mnożenia trochę inaczej" - teraz Ania nie rysuje już ani kropeczki ani znaku równości, jest to domyślne.
Obrazki są coraz bardziej kolorowe a historyjki śmieszniejsze.
Im bardziej zabawne i wymyślne historyjki tym łatwiej je zapamiętać.
Nie należy się też obawiać, że zamiast cyfr dziecko będzie miało w głowie haki. Po pewnym czasie obrazy zanikają a pozostają same wyniki, zwłaszcza, że dzieci często na lekcjach matematyki używają tabliczki mnożenia.
Wiem, że wydaje się to skomplikowane, ale tłumaczenie tego jest bardziej zawiłe niż sama metoda.
Zachęcam do nauczenia dzieci haków, sami zobaczycie jak to działa.
W kolejnych postach będę zamieszczała historyjki wymyślone i narysowane przez Anię.
Dzieci z natury są ciekawe świata, chętnie przyswajają nowe wiadomości i je zapamiętują.
Niestety nie wszystkie dzieci potrafią zrozumieć i nauczyć się materiału w tradycyjny sposób jaki jest stosowany w szkole.
Nasz mózg myśli obrazami. Kiedy usłyszymy wyraz "jabłko" to w wyobraźni mamy owoc a nie napis JABŁKO.
Zwłaszcza dzieci mają bogatą i nieograniczoną wyobraźnię. Niemal każdy najskromniejszy obrazek może stać się częścią rozbudowanej historii.
Czemu nie wykorzystać tej zdolności do przyswaja materiału szkolnego.
Jedną z metod szybkiego i miłego uczenia się są: haki - przyporządkowanie każdej cyfrze konkretnego obrazu, symbolu.
Później haki posłużą do szybkiego i łatwego przyswajania informacji gdzie ważna jest kolejność (nazwy miesięcy, układ planet, poczet królów itd.)
Należy dobrze się zastanowić, bo raz przyporządkowane obrazy nie powinny być zmieniane.
Dzieciom z łatwością przychodzi zapamiętanie 10 obrazków.
Warto aby własnoręcznie wykonały tablicę z hakami.
Aby dobrze utrwaliły się haki w pamięci tak jak i każdy materiał do nauki ważne są powtórki.
Im zabawniejszy obrazek, budzący najlepiej śmieszne wspomnienia, tym szybciej dziecko je zapamięta.
Poniżej przedstawiam tablicę z hakami wykonaną przez moją 9-letnią córkę Anię.
Ania ma problemy w przyswajaniu materiału szkolnego w sposób jaki
jest stosowany w szkołach. Postanowiłam pomóc córce w nieco
niekonwencjonalny sposób, który okazał się trafiony.
Ania umie już
nazwy i kolejność wszystkich miesięcy i prawie całą tabliczkę mnożenia
do 100 a to dopiero kilkanaście dni nauki z przerwami.
Wcześniej sprawiało jej to spore problemy i niechętnie siadała
do nauki.
Ania potrafi ocenić swoje postępy, jest zmotywowana do dalszej nauki, która teraz kojarzy jej się z dobrą zabawą.
Wykorzystałam
to że Ania bardzo lubi rysować. Jeżeli jakieś dziecko woli użyć do tego
plasteliny albo maskotek ta metoda sprawdzi się równie dobrze.
Ważne aby wykorzystać ten element który dziecku kojarzy się z zabawą i relaksem.
Można
korzystać jedynie z wyobraźni, ale wtedy rodzice muszą zanotować
wymyślone przez dziecko haki aby w razie potrzeby dziecku przypomnieć.
Warto poświęcić czas i cierpliwość na opanowanie tej metody. Pozwala kilkakrotnie skrócić czas nauki a nieprzyjemne wkuwanie zamienić na zabawę.
Metoda haków pomoze dziecku zapamiętać:
- kolejność miesięcy w roku
- tabliczkę mnożenia
- wszelkie informacje gdzie ważna jest kolejność
W następnych postach zamieszczę opis i rysunki jak Ania uczy się tabliczki mnożenia za pomocą haków.
Jak znajdę rysunki do nauki miesięcy też je zeskanuję i wrzucę.
Mam nadzieję że te informacje okażą się pomocne i ciekawe.
ps. Ja poznałam metody mnemotechniki już jako dorosła i także z powodzeniem stosowałam je na studiach.
Świetny materiał na zwierzątka, laleczki, kukiełki.
Neutralizator szkodliwego promieniowania pochodzenia naturalnego (żyły wodne, cieki) i tego z urządzeń elektrycznych (telewizory, monitory).
Kasztany umieszczamy pod łóżkiem, w miejscu pracy, pokoju dziecięcym(uwaga na małe dzieci aby nie połknęły!). Działanie ochronne kasztanów to 3 m-ce.
Ale najważniejszym atutem owoców kasztanowca są jego właściwości lecznicze. Bardzo przystępnie opisane i zobrazowane na blogu, który odkryłam rok temu. Polecam ten artykuł.