W momencie kiedy piszę ten post, jest tydzień do Świat Wielkanocnych i trwa kwarantanna z powodu pandemii koronawirusa.
Ja zrobiłam woskowe pisanki.
Potrzebny będzie wosk, najlepiej prawdziwy, pszczeli.
Ale mogą być też niedopalone świeczki, których żal wyrzucić.
Jest dość twardy. Ja mam w formie "surowej", w handlu występują pastylki woskowe, które są bardzo łatwe do roztopienia. Nóż do sera daje radę.
Jednak siekacz do ziół jeszcze lepszy - jak ja to umyje ...
Krojenie, rozdrabnianie przyśpiesza topienie.
Już teraz pięknie pachnie. Jest to swoista aroma-apito-terapia a to dopiero początek.
Do topienia nadaje się garnek do gotowania mleka (mydło potasowe też w nim robiłam ).
Szczęśliwi posiadacze wolnowarów też dadzą radę.
Chodzi o to, żeby roztapiać wosk w kąpieli wodnej.
Mój wosk był surowy, więc zanieczyszczenia przecedziłam.
Do 200 g stopionego wosku dodałam 20 g masła shea (może być olej kokosowy lub jakikolwiek inny tłuszcz roślinny - może nie oleje zimnotłoczone o krótkiej dacie ważności), dzięki temu wosk nie będzie pękał.
Mój wosk miał temperaturę ok 70 stopni C, shea roztopiło się z powodzeniem i jednocześnie spadła temperatura. To jest ważne.
Olejki eteryczne, które są najważniejszym elementem dodajemy tuż przed rozlaniem do foremek.
Ja użyłam mieszanki złodziei - 4 ml, która zawiera olejki eteryczne o działaniu przeciwwirusowym:
- olejek z kory cynamonowej
- olejek tymiankowy
- olejek lawendowy
- olejek eukaliptusowy
- olejek rozmarynowy
- olejek cytrynowy
Można samodzielnie zmieszać lub kupic n.p. taki
klik
Pamiętać należy, że mogą uczulać. Olejki eteryczne to silne substancje, które nieumiejętnie użyte mogą przynieść wiele szkody.
Jednak skupmy się na tym co dobre - na końcu jeszcze słów kilka o olejkach.
Wosk bardzo szybko zastyga, warto mieć przygotowane pocięte rureczki, które zapewnią otwory na sznurek.
W dzbanku też szybko zastyga, na szczęście jest to proces odwracalny.
Bardzo szybko jajeczka można wyjąć z formy. Rureczka nie przechodzi na wylot.
Do póki jajka jeszcze ciepłe łatwo przepchnąć ją na wylot.
Dziurka gotowa a pisanka nie uszkodzona
Nie minęło 10 minut od wlewania wosku do formy a pisanki gotowe (z mydłami nie idzie tak szybko).
Mam też większe formy,
Zając nie będzie wisiał.
Cienkie formy które pod ciężarem wosku przechylają się, wystarczy kilka minut potrzymać, dmuchanie przyśpiesza zastyganie wosku :D
i gotowe
Takie woskowe pisanki i zajączek, stopniowo będą uwalniały olejki eteryczne wypełniając całe mieszkanie swoim zapachem, czyli dobroczynnymi składnikami na których w okresie pandemii bardzo mi zależy.
Obiecałam na koniec kilka słów o olejkach.
Mój nauczyciel dr Henryk Różański kilka dni temu zabrał głos w sprawie COVID -19, zacytuję fragment o olejkach ale polecam przeczytać całość
tutaj
"Olejki mogą wywołać reakcje alergiczne. Sprawdziły się jednak w zwalczaniu zakażeń wirusowych i bakteryjnych, były oficjalnie stosowane w medycynie, zanim wprowadzono do lecznictwa chemioterapeutyki syntetyczne (sulfonamidy, fluorochinolony) oraz antybiotyki. Używane były również w czasie rozmaitych pandemii/epidemii do aromatyzowania pomieszczeń, inhalacji, nasączania maseczek ochronnych, odkażania ubrań i ciała. Można je łączyć z środkami powierzchniowo czynnymi (np. mydła, czwartorzędowe związki amonowe), przez co nabierają lepszych zdolności penetrujących patogeny. Alkohol, eter, octan etylu, aceton, benzyna, chloroform i glikol propylenowy zwiększają siłę bójczą olejków eterycznych. W dawnych miksturach odkażających udział olejków w wymienionych rozpuszczalnikach był niski, rzędu 0,2-0,25-0,5, rzadziej ponad 1, czy 2%.
Do olejków przeciwwirusowych należą, między innymi: olejek z drzewka herbacianego, olejek tymiankowy, olejek lebiodkowy, olejki z roślin cytrusowych (np. cytrynowy, pomarańczowy, bergamotowy), olejek z trawki cytrynowej, olejek lawendowy, olejek eukaliptusowy, olejek cynamonowy, olejek anyżowy, olejki z drzew iglastych (np. cedrowy, pichtowy, daglezjowy, modrzewiowy), olejek melisowy, olejek z ziela angielskiego (korzennika lekarskiego), olejek z mirtu cytrynowego (Backhousia)."
Jeżeli chcesz zgłębić temat olejków eterycznych to polecam bloga Inez i Doroty wymienione na początku.
Miłej zabawy w łączeniu przyjemnego z pożytecznym.