O wspaniałych właściwościach kwiatów bzu czarnego chyba nie trzeba przypominać.
Zachęcam do rozejrzenia się w swojej okolicy lub cudzej - tej gdzie z dala od dróg rośnie czarny bez.
Właśnie rozpoczął się od kilku dni okres kwitnienia tej cudownej rośliny.
Jednym ze smacznych sposobów na te kwiatki jest ich usmażenie w cieście naleśnikowym !
Jedna uwaga - nie zjadać żadnej części tej rośliny na surowo !
Ogonka pozbywamy się już na patelni nożyczkami.
Podajmy posypane cukrem-pudrem lub stevią w proszku.
Smacznego !
Czy można zrobić ocet z kwiatów bzu, tak jak to robi się m.in z mniszka lekarskiego? Pytam, bo ocet robi się z surowych kwiatów, a piszesz o tym, by nie spożywać ich na surowo. Czy fermentacja octowa po kilku tygodniach sprawi, że kwiaty bzu będą przyswajalne dla organizmu?
OdpowiedzUsuńMariola
Mariola, poszukam takich informacji, ale w occie nie zjada się kwiatków, wiec wydaje mi się, że tak, jednak sprawdzę i napiszę jak znajdę.
UsuńNie wiem, czy można ocet, ale na pewno z surowych kwiatów bzu, cukru i cytryn robi się syrop, więc podejrzewam, że spróbować można i z octem;)
OdpowiedzUsuńDzięki za odp. Mariola
Usuń