Potrzebne będą: łupinki z orzeszków pistacjowych, nakrętka, świeczka |
Świeczkę przyklejamy do nakrętki |
Do świeczki przyklejamy po kolei dookoła łupinki orzeszków |
Po kilku minutach połowa gotowa |
A tak wyglądają gotowe świeczniki przed dekoracją |
Jeden pomalowałam sprayem ze złotą farbą i posypałam brokatem, drugi świecznik lakierem do włosów i złotym brokatem |
A tak wygląda kwiatek bez świeczki z wypełnionym środkiem |
Poprzednie wyroby z zapalonymi już świeczkami |
i efekt przy zgaszonym świetle w nocy Poniżej kwiatki pistacjowe nawet niepomalowane wyglądają nieźle :) Dodatek zielonych gałązek stworzy niepowtarzalną dekorację Świątecznego stołu. |
Bardzo fajny pomysł! Świeczniki wyglądają jak kwiatki :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie do złudzenia przypominają kwiatki, niestety zdjęcia nie oddają jakie są piękne :) biorąc pod uwagę użyty materiał :)
UsuńBardzo fajnie to wygląda. Ale takie łupiny to chyba przez rok bym zbierała, bo rzadko jadam pistacje. W każdym razie, bardzo mi się to podoba. :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zbierałam przez rok :). Dzieci otrzymują np. zamiast słodyczy w prezencie bo bardzo lubią i łupinki są przechowywane. Z 1 paczki można już spokojnie kwiatka zrobić. 15 orzeszków starcza na zrobienie ładnego kwiatka z pełnym środkiem :)
Usuń