19.04.2013

Sezon jedzenie nowalijek uważam za otwarty :)

Wiosna przyszła nieco spóźniona w tym roku, ale przyroda ma swój kalendarz i wie, że o tej porze ludzie spragnieni są witamin, świeżej zieleni a ich organizmy trzeba nasycić mikro, makroelementami.
Dlatego wystarczy podczas spaceru twarz kierować w stronę słońca, ale od czasu do czasu popatrzeć na ziemię, która jest teraz dla nas suto zastawionym stołem.

Częstujcie się wszyscy z niewyczerpanego źródła zdrowia i młodości.

Na zdjęciu: podagrycznik, pokrzywa, mniszek lekarski, miodunka



Koktajl z nowalijek na bazie serwatki :)

Bardzo proszę jako zadanie domowe przeczytać o właściwościach odżywczo - zdrowotno - kosmetycznych roślin w/w :). A później szybciutko zastosować.
A wy jakie spotkaliście nowalijki? 

6 komentarzy:

  1. fajnie, że znalazłaś miodunkę. Ja wciąż szukam i szukam. Polecam pączki jarzębinowe - przegryzaj czekoladą, a marcepany jak malowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za radę, jak tylko rozpoznam jarzębinę bez liści to na pewno nie przepuszczę jej pączkom.

      Usuń
  2. Chętnie się poczęstuję :) dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam. Młode liście mniszka smakują lepiej niż marketowa sałata. To istna multiwitamina, odtruwa wątrobę i dodaje energii i nie ma skutków ubocznych :)
      Kiedy zakwitnie kwiatków też nie omijamy, zaglądamy czy nie ma w środku robaczków i mamy pyłek kwiatowy w czystej postaci :)

      Usuń
  3. Ślicznie wygląda koktajl i ten kwiatek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wygląda ale i smakuje :) Dla początkujących polecam albo z dodatkiem miodu albo na słono ze świeżym ogórkiem. :)

      Usuń